,, Najlepszy okres jeszcze przede mną” – wywiad z Bartkiem Niecikowskim -kapitanem drużyny Juniorów
Bartek, opowiedz nam jak trafiłeś do naszego klubu ?
Na pierwszy trening namówił mnie Franek,wtedy kolega z klasy. Pomyślałem czemu nie,zawsze interesowałem się piłką,więc mógłby być to dobry sposób na zajęcie gdy miałem te 6-7 lat.
Przeszedłeś przez wszystkie szczeble młodzieżowe. Opowiedz jaki okres gry w naszym zespole wspominasz najlepiej ? Czy może jeszcze wszystko przed Tobą ?
To prawda. Myślę,że najlepszym okresem był nasz pierwszy sezon,w którym zdobyliśmy II miejsce na Podlasiu w swoim roczniku. Jednak mam nadzieję,że ten naprawdę najlepszy okres jeszcze przede mną,
Z kim z obecnej kadry trzymasz się najbliżej ?
Myślę,że z Frankiem,który tak naprawdę zapoczątkował moją karierę oraz Pawłem, naszym bramkarzem.
Podsumuj z perspektywy zawodnika rok 2018 w klubie MKS ,, Pogoń ” Łapy ? Co było według ciebie na plus a co na minus ? Za co byś pochwalił a za co zganił klub?
Zaczynając od minusów,to przyszła ogromna plaga kontuzji,która dotknęła nas pod koniec rundy jesiennej. Za to plusem są wszelkie współprace np.z siłownią Klimat,które pomagają nam stać się lepszymi zawodnikami. Moim zdaniem nie ma za co zganić naszego klubu,a mogę pochwalić za dobre zarządzanie tym wszystkim.
Jaką szkołę wybrałeś oraz ulubione zajęcie ?
Obecnie uczę się w IV LO w Białymstoku, a moim hobby jest gra w FIFĘ, jak i czytanie wielu artykułów na temat piłki nożnej.
Powiedz nam jaki cel na najbliższy rok w MKS ?
Obecnie to poprawić błędy i lepiej zaprezentować się w juniorach,a od jesieni porządna gra w seniorach.
Powiedz nam czym według Ciebie różni się gra w juniorach a seniorach?
Myślę,że największą zmianą jest przeciwnik,bardziej doświadczony,częściej silniejszy. Oprócz tego mam wrażenie,że ciąży większa presja. Przekonam się za pół roku.
Jakie cechy według Ciebie powinien mieć dobry trener ?
Moim zdaniem, wytrwałość, ambicja, pasja oraz kreatywność.
Jakie marzenia?, czego możemy ci życzyć ?
Obecnym marzeniem jest dobra gra w seniorach, a życzyć mi można dobrze zdanej matury i braku kontuzji!