A klasa: KS Piłkawka Białystok- MKS Pogoń Łapy 1-2 (0-0)
W sobotnie popołudnie wyjątkowo na własnym obiekcie wcieliliśmy się w rolę gości. Stało się tak za sprawą wspólnych ustaleń pomiędzy obydwoma zespołami. Drużyna Piłkawki nie dysponuje własnym boiskiem, nam zaś było na rękę aby rozegrać ten mecz w Łapach i tak też się stało.
Pierwsze minuty meczu to spokojna gra w wykonaniu obu zespołów. Pierwszą dogodną sytuacje miał Kuba Kulwicki jednak jego strzał z najwyższym trudnem sparował golkiper gości. Na naszą akcję odpowiedzieli zawodnicy Piłkawki jednak w dobrej sytuacji fatalnie spudłował zawodnik z Białegostoku. Od tego momentu nasza przewaga powoli uwidoczniała się. Gra toczyła się przeważnie na połowie drużyny Piłkawki jednak z naszej strony brakowało po prostu wykończenia. Mimo naprawdę kilku 100% sytuacji piłka nie chciała wpaść do bramki rywala co w naszych szeregach powodowało pewną irytację. Do przerwy oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.
Tuż po przerwie na placu boju w naszych szeregach nastąpiły dwie zmiany. Wybitnie ofensywni zawodnicy jakimi są Mierzwiński i Kułakowski mieli postarać się o sfinalizowanie akcji naszego zespołu. Niestety w 46 minucie gry skutecznie swój atak wykończyli gospodarze. Bardzo dobre dośrodkowanie wykorzystał głową jeden z zawodników Piłkawki i było 1-0. Obiektywnie trzeba stwierdzić że ta bramka dodała skrzydeł zawodnikom z Białegostoku. Nie wiele brakowało aby podwyższyli prowadzenie po szkolnych błędach naszej defensywy jednak Łapiński nie dał już się pokonać. W 67 minucie było 1-1. Świetne podanie Kułakowskiego trafiło do Górskiego który pięknym uderzeniem za pola karnego wyrównał stan meczu. Od tego momentu widać było ogromną determinację naszego zespołu aby zgarnąć komplet punktów. W 75 minucie faulowany w polu karnym został Jakub Kulwicki i sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Bramkarz w prawo, Michno strzela w lewo i wychodzimy na prowadzenie. Do końca meczu wyborne okazję mieli jeszcze Mierzwiński i …. Gąsowski jednak nie potrafili wykorzystać błędów defensywy rywala. Ktoś zapyta- Gąsowski ? Przecież to nominalny bramkarz. Tak ale na 5 minut przed końcem meczu ku uciesze miejscowej publiczności pojawił się na boisku zmieniając kontuzjowanego Górskiego a że na ławce od jakiegoś czasu hulał już wiatr – innego wyjścia po prostu nie było. Po dość przeciętnym widowisku pokonujemy Piłkawkę 2-1
„Wygrana to wygrana, dopisaliśmy kolejne 3 punkty jednak martwi mnie styl w jakim tą wygraną osiągneliśmy. Mamy swoje problemy, mikro urazy i cięższe kontuzję ale takie mecze musimy wygrywać zdecydowanie pewniej.” -tak spotkanie podsumował Trener Paweł Kul.
Bramki: Górski 67, Michno 75′
MKS Pogoń Łapy:
H. Łapiński – Kul D ( 80′ Perko ) Rydzewski (60′ Michalski ), K. Komar, J. Komar, J.Kulwicki ( 75′ Porowski ),Michno, Łupiński
( 46’Kułakowski ), Kul Ł, Górski ( 85′ Gąsowski ), K.Kulwicki (46′ Mierzwiński )
Sędziowie:
Jakub Warpechowski (główny)
MarcinJakubowski (asystent nr 1)
Kamil Łupiński (asystent nr 2)
Widzów: 100
Projekt współfinansowany ze środków Gmina Łapypy oraz ze wsparciem Województwo Podlaskie